Moodro Restaurant – Katowice

You are currently viewing Moodro Restaurant – Katowice

O Moodro słyszałam już dawno – lokal istnieje już 4 lata na katowickim rynku, nigdy jednak nie było mi po drodze żeby tam wstąpić i wyrobić sobie opinię na temat tego miejsca. Niezmiernie zatem  ucieszyłam się, gdy jako patron letnio-jesiennej edycji Fine Dining Weeku, zostałam ‘oddelegowana’ by przetestować 2 rodzaje specjalnie przygotowanego na tą okazję menu (mięsnego i wegetariańskiego) składającego się z 5 potraw każde.

Zapraszam do (smacznej) lektury.

Moodro Restaurant jak smakuje?

Już od samego początku, gdy tylko przekroczyłam próg restauracji byłam mile zaskoczona – Moodro mieści się w starej maszynowni należącej do Muzeum Śląskiego w Katowicach przez co klimat miejsca jest niepowtarzalny. Uderza tutaj również ogromna ilość kwitnących roślin. Wszędzie też roztacza się delikatny, przyjemny kwiatowy aromat.

Tym razem nie było mi jednak dane spróbować standardowego menu (link tutaj: Moodro Menu), ale po jego krótkiej lekturze można spostrzec, że dominują tutaj zarówno śląskie jak i typowo polskie smaki w nowoczesnym wydaniu. Szefem Kuchni Moodro Restaurant jest Michał Wróbel.

Wróćmy jednak do konkretów. Kosztowałam 2 zestawy fine dingowe, na które składa się w sumie 10 mini-potraw a które jednocześnie mają za zadanie ukazanie klientom kulinarnego  kunsztu oraz podejścia do produktu.

Menu A – zestaw ‘miesny’
  1. Terrina drobiowa, mus chrzanowy, piana cydrowa

Początkowo byłam dość sceptycznie nastawiona (nie przepadam za daniami w formie galarety tym bardziej o specyficznym zapachu podrobów), ale pozycja okazała się smaczna, aczkolwiek dość delikatna i wyważona, bez dominującego smakowo składnika.

Ocena 4-/5

Terrina

  1. Grasica sous-vide, emulsja grzybowo-jałowcowa, żurawina

Również, wydawałoby się, mało trafiony produkt  za którym osobiście nie przepadam a który, finalnie, okazał się podany w formie wkładki do ekstremalnie esencjonalnego bulionu, który miało się ochotę wybrać łyżką do ostatniej kropelki.

Ocenia 4+/5

Grasica

  1. Krem bób, por, lazur, nerkowiec, crème fraîche

Było to jedno z najlepszych dań serwowanych tego wieczoru oraz jeden z najlepszych kremów, jakie dane mi było jeść. Składniki podane w opisie potrawy nie wskazują, że to, co pojawi się przed Wami na talerzach tak zawojuje Wasze kubki smakowe, że będziecie mieli ochotę poprosić o dokładkę ????.

Ocena: 5/5

Krem z bobu

  1. Królik, ośmiornica, porto, veloute, sos czerwony pieprz-porzeczka

Sami przyznajcie – opis brzmi…dziwne ale intrygująco jednocześnie. No bo jak to – królik i ośmiornica? Okazuje się, że struktura obu tych mięs po przygotowaniu jest niezwykle podobna i fantastycznie się ze sobą łączy. Dodatek lekko kwaskowatego sosu tylko podbija smak mięs.

Ocena 4+/5

Królik w towarzystwie ośmiornicy

  1. Mus czekoladowy, wiśnia, pomarańcza

Również jedno z najlepszych dań tego wieczoru. Za typowymi czekoladowymi deserami nie przepadam ale ten przyrządzony był na bazie lekko gorzkiej czekolady uzupełnionej o nutę pomarańczy przez co w odczuciu dawał wrażenie… królewskiego i niezwykle eleganckiego. Takie słodycze – tak pyszne i podane w takiej pięknej formie mogłabym jeść praktycznie codziennie.

Ocena 5/5

Mus czekoladowy

Menu B – zestaw ‘wegetarianski’
  1. Wege sushi po śląsku, marynowana modra kapusta

Całkiem ciekawa wariacja na temat śląskich smaków zamknięta w rolce sushi – bardzo fajna rzecz jako przystawka, jednak czy chciałabym dostać pełnowymiarowy zestaw z tego typu rolkami? Raczej nie. Aczkolwiek pomysł i wykonanie, jak zawsze, fantastyczne

Ocena 3+/5

Wege sushi

  1. Krem kalafior, biała czekolada, truskawka, konfitura pomarańczowa

Jeśli w Moodro wszystkie zupy-krem tak fantastycznie smakują, to ja będę stałym gościem ????. Kolejna fantastyczna propozycja bardzo zaskakująca smakowo ponieważ…można by ją pomylić z deserem. Połączenie białej czekolady i kalafiora, lekko wzbogacone pomarańczą dało niesamowicie dobry rezultat. Ideał.

Ocena 5/5

Krem z kalafiora

  1. Rotondo z kurkami, bobem i ricottą, beurre noisette, esencja szałwiowa

Czyli cieniutki pierożek w którego nadzieniu schowały się i kurki i bób i ricotta. Fantastyczna letnia propozycja przenosząca (przynajmniej mnie) do włoskich klimatów. Nie pogniewałabym się, gdyby na moim talerzu wylądowały jeszcze przynajmniej 3takie pierożki…no dobra 4 ????.

Ocena 5/5

Rotondo

  1. Glazurowane kolorowe warzywa, mix kasz, piadina, esencja cytrusowa

Najmniej zaskakujące danie z całego zestawu aczkolwiek ciężko, również tutaj, byłoby się do czegoś przyczepić. Danie dobrze skomponowane pod kątem dobrania warzyw oraz estetycznie podane. Po prostu dobre ????.

Ocena 3/5

Glazurowane warzywa

  1. Ptasie mleczko kokosowe, mus pomarańcza

Ostatnia propozycja Moodro okazała się wisienką na torcie – kokosowa kula – niespodzianka podana w fantastycznej formie z dodatkiem pomarańczy podbiła moje kubki smakowe – nie sądziłam, że coś może mnie tak mocno zaskoczyć jeśli chodzi o słodkości a jednak. Nobel dla twórcy tego mini-arcydzieła ????

Ocena 5/5

Ptasie mleczko

Moodro – podsumowanie

W Moodro spędziłam przemiłe 2 godziny podczas których czułam się mocno zaopiekowana dzięki niezwykle pomocnej i kompetentnej Obsłudze Kelnerskiej oraz Kadrze Managerskiej – rzadko zdarza mi się (niestety) trafić do miejsca, gdzie klient może poczuć się aż tak wyjątkowo a jednocześnie swobodnie – za takie, indywidualne podejście restauracji należy się solidna „szóstka”.

Przy okazji – lokal to nie tylko restauracja ale też i całorocznie działające Moodro Bistro mieszczące się w lokalu obok Restauracji gdzie możecie znaleźć śniadania, desery oraz propozycje lunchowe. Od marca 2019 w Galerii Katowickiej otworzył się 3 lokal Moodro pod nazwą Moodro City gdzie, oprócz lunchów i śniadań możecie skosztować przepysznych bajgli serwowanych prosto od słynnych 3 Sióstr.

Czy warto zawitać do Moodro? Warto! Ceny nie należą do najtańszych, ale jakoś zarówno produktu jak i Obsługi wynagrodzi Wam lekki uszczerbek na portfelu ????. Ja zawitam tam ponownie i skosztuję czegoś z karty menu a Was (jeśli czytacie ten tekst w okolicach końca sierpnia) zapraszam do bookowania sobie kolacji w Moodro na www.finedinginweek.pl w cenie 129zł/osoba.

Dominika

Na liczniku wybiła mi już “trójka” z przodu, ale energii i zapału mam jak niejedna ‘osiemnastka’ ;). Jestem miłośniczką sportów siłowych, dobrej kuchni (od paru miesięcy gotuję i jem wegetariańsko) oraz języka włoskiego. Kocham czytać (kryminały), robić zdjęcia (oczywiście jedzenia) oraz pisać (Gdziezjescnaslasku oraz dla bloga magazynu online V-mag - zapraszam!)

Dodaj komentarz