Sakana Sushi, według informacji, które uzyskaliśmy od Właściciela, był pierwszym w Polsce lokalem typu sushi i mieścił (a w zasadzie ciągle mieści) w Warszawie na znanej ulicy Moliera. Obecnie jest 5 ‘Sakan’. Poza Katowicami dwa lokale są w Warszawie, jeden w Krakowie oraz jeden w Poznaniu. Katowicka miejscówka mieści się w okolicach znanej ulicy Mariackiej, na Mielęckiego 6 i kusi klientów nowoczesnym, designerskim, aczkolwiek typowo japońskim wnętrzem. Jak smakuje sushi w Sakana Sushi Bar? Zapraszam do lektury.
Sakana Sushi Bar – menu i ceny
Już od wejścia rzuciły nam się w oczy… pustki w lokalu. Obsługa wyjaśniła nam jednak, że w tygodniu jest zdecydowanie mniejszy ruch (my byliśmy we wtorek), za to od piątku do niedzieli ciężko momentami znaleźć wolne miejsce. Serce lokalu jest ogromny owalny stół, przy którym ustawione są hookery. Środek blatu wypełniony jest wodą, po której dryfują łódeczki z poustawianymi na nich talerzykami z zestawami sushi (należy pamiętać, że każdy kolor talerzyka to inna cena!). Sushi masterzy, w samym środku przygotowują potrawy praktycznie na naszych oczach (można dzięki temu podpatrzyć i nauczyć się kilku pożytecznych trików). Cały lokal utrzymany jest w nowoczesnym, aczkolwiek niezwykle przytulnym stylu (ściany skonstruowane z żywych roślin robią duże wrażenie).
Jeśli chodzi o menu to wiadomo, że podstawą jest serwowane na świeżo sushi, ale nie tylko. Od poniedziałku do piątku lokal oferuje lunche (między 12:00 a 16:00) na które składają się przeważnie zupy w stylu japońskim oraz 9 kawałków sushi (w cenie 29 zł) (aktualne propozycje na Instagramie/FB Sakany). Dodatkowo, już w stałej karcie, znajdują się tradycyjne, japońskie zupy, sałatki, można również skosztować ciekawych deserów.
Żródło: FB Sakana Sushi Bar Katowice
Na sam początek było nam dane załapać się na wcześniej wspomniany lunch – tym razem była to zupa osuimono oraz 9 kawałków sushi (po 3 z każdego rodzaju) – zazwyczaj lunche w Sakanie składają się z takiego właśnie zestawu.
Jak smakowało? Zupa niezwykle esencjonalna i ‘głęboka’ w smaku – podobna trochę do naszego rosołu ale dużo bardziej sycąca i mocno rozgrzewająca. Dodatkami były m.in. paluszki krabowe i grubszy, japoński makaron.
Kawałki sushi, przygotowane oczywiście na naszych oczach, niczym nie ustępowały zupie – to była prawdziwa uczta dla naszych kubków smakowych.
Chwilę potem, przed naszymi oczami ponownie pojawił się talerz pełen różnorakich kawałków sushi. Wyglądał naprawdę imponująco. Każdy klient może sam oczywiście skomponować swój własny zestaw, nam akurat zaserwowano jedne z najpopularniejszych, i najczęściej zamawianych rolek (całość takiego talerza, wraz z dodatkami, który spokojnie wystarczy na 2 osoby to koszt około 100 zł).
Sakana Sushi Bar oferuje również opcje na wynos lub na dowóz, należy liczyć się jednak z tym, że opcje w dostawie nie należą (przynajmniej moim zdaniem) do najniższych – za dostawę do pobliskich Mysłowic, do zamówienia trzeba doliczyć około 25 zł – o ceny dostaw do konkretnych do lokalizacji najlepiej zapytać telefonicznie/poprzez Facebooka.
Przykładowy zestaw sushi na wynos
Na sam koniec japońskiej uczty dane nam było skosztować deserów w iście japońskim stylu: ja wybrałam lody z zielona herbatą oraz figą (smaki lodów można skomponować samodzielnie) (1 gałka 8 zł) wybór Adriana zaś padł na mrożony deser bananowo – karmelowy z gorącymi bananami i cynamonem (30 zł). Egzotyczne desery, idealnie wpasowujące się do kraju kwitnącej wiśni smakowały obłędnie i były idealnym zakończeniem tego rozpustnego wieczoru ????. W ofercie Sakany są też inne słodkie wspaniałości m.in. galaretka z szampanem czy supreme z mango z owocowym konfi (wszystko po 30 zł) – mamy więc pretekst, by wkrótce wpaść tu ponownie :-).
Lody z owocami konfi
Mrożony deser bananowo-karmelowy
Sakana Sushi Bar – czy warto?
Zdjęcia mówią chyba same za siebie – oczywiście, że warto! Sushi przygotowywane w Sakanie jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Czuć, że dba się tutaj o każdy pojedynczy składnik przez co wizyta w tym lokalu dostarczy nam niezapomnianych kulinarnych przeżyć. W Sakanie, oprócz sushi i innych dań (zup, sałatek i deserów) , znajdziemy też typowo japońskie alkohole oraz wina.
Należy liczyć się z tym, że ceny nie należą tu do najniższych (jeśli chcemy popróbować kilku rzeczy trzeba się nastawiać na rachunek oscylujący w granicach około 120zł/osoba, chyba, że jest to lunch), ale czyż dla takich pyszności z najwyżej półki nie warto, choć od czasu do czasu, wydać trochę więcej – ja uważam, że jak najbardziej.
Zapraszam Was zatem serdecznie do Sakana Sushi Bar – jestem pewna, że się nie rozczarujecie a, oprócz jedzenia, w gratisie profesjonalna i sympatyczna obsługa oraz świetny klimat.
